- Nagłówek
- Bezpieczna szkoła
- 75 Rocznica Wysiedleń
- Wycieczka do Warszawy
- IX Sejmik Szkół Karpackich
- Dzień chłopaka
- Wycieczka do Mszczonowa
- 50-lecia Pożycia Małżeńskiego
- Jesień
- Dzień Edukacji Narodowej
- Dzień papieski
- Konkurs literacki
- Wycieczka do Mławy
- Akcja sadzenia krokusów
- Ślubowanie klas pierwszych
- Święto Patrona
- Góra grosza
- Szkoło Pomóż i Ty
- Wyprawka dla Żaka
- Świece bożonarodzeniowe
- Andrzejki
- Mikołajki
- Świece bożonarodzeniowe
- Spektakl teatralny
- Konkurs literacki
- Wigilia w szkole
- Zawody sportowe
- Segregacja odpadów
- Góra grosza
- Bal karnawałowy
- Spotkanie z policjantem
- A P E L
- Pimpuś Sadełko w krainie witaminek
- Zbiórka makulatury
- W tajemniczej Krainie Krasnali".
- 3 Maja
- Monte Cassino
- Dzień Matki w klasie II
- ŚWIATOWY DZIEŃ BEZ TYTONIU
- Jak nie czytam, jak czytam
- Wycieczka do Sarnowej Góry
- Dzień Dziecka
- Zakończenie roku
Jesień
to czas zadumy, błogiego odczuwania ciepła domowego gniazda, smakowanie piękna barw, obserwowanie niestrudzonych w wirowaniu liści, nasłuchiwanie wichrów, gra wyobraźni...
Zachęcamy uczniów do zapoznania się z gazetką tematyczną na dolnym korytarzu pt. „Jesień w poezji”.
J e s i e ń
Jesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka,
Słońce rozpływa się gasnącym złotem.
Pierścień dni moich z wolna się zamyka,
Czas mnie otoczył zwartym żywopłotem.
Ledwo ponad mogę sięgnąć okiem
Na pola szarym cichnące milczeniem.
Serce uśmierza się tętnem głębokim.
Czemu nachodzisz mnie, wiosno, wspomnieniem?
Tak wiele ważnych spraw mam do zachodu,
Zanim z mym cieniem zostaniemy sami.
Czemu mi rzucasz kamień do ogrodu
I mącisz moją rozmowę z ptakami?
Leopold StaffJak nie kochać jesieni...
Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.
Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.
Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma.
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.
Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
I w swoim majestacie uczy nas pokory.
Bez słowa na cmentarze wzywa nas corocznie.
Tadeusz Wywrocki